Rozkwitnij na wiosnę!
Nawet jeśli jesteś szczęśliwie zakochana, to i tak na wiosnę warto przyjrzeć się sobie. Nieco krytycznie, choć bez przesady.
Najlepiej po uprzednim szybkim kursie samoakceptacji i samoafirmacji. Kanony piękna zmieniają się przecież w zależności od epoki, preferowanego sposobu życia i wyznawanych wartości, ale wzrok przyciąga to, co oryginalne i niebanalne. Nie chciej więc być klonem swojej ulubionej aktorki czy wokalistki, ale zastanów się, w jaki sposób zatrzymać na sobie wzrok, zwłaszcza ten, na którym Ci zależy. A wiosna sprzyja westchnieniom i zaciekawionym spojrzeniom. Skup się na tym, co można poprawić, by przywrócić blask włosom, błysk oczom i świeżość cerze. Jak można stać się bardziej atrakcyjną i zapomnieć o mrozach, grubych czapkach i wysuszającym skórę cieple kaloryferów.
Kilka podstawowych rad jest ogólnie znanych: odpowiednia porcja snu, więcej ruchu, dobrze zbilansowana dieta, przede wszystkim więcej warzyw i owoców, więcej słońca. Celowo nie polecam dodatkowej porcji snu, to Ty musisz zdecydować, ile sypiasz normalnie i ile potrzebujesz czasu na regenerację organizmu. Przesada w żadną ze stron nie jest dobra. I pewnie doskonale o tym wiesz. Jeśli ten plan nie przyniesie satysfakcjonujących efektów albo jeśli potrzebujesz bardziej profesjonalnego programu, warto znaleźć kogoś do pomocy albo poradzić się specjalisty. Rozważ więc, czy potrzebujesz trenera personalnego albo zajęć w klubie fitness, kosmetyczki, dietetyka. Oczywiście, oddana przyjaciółka zawsze jest przydatna. Zanim jednak do tego dojdzie, sama zadbaj o metamorfozę.
Twarz, czyli kilka słów o cerze
Bez względu na typ cery wiosną warto poświęcić jej nieco więcej uwagi. Pewnie po zimie domaga się gruntownego oczyszczenia i odżywienia. Dobrym pomysłem jest więc wizyta u kosmetyczki, a potem regularny peeling, dobry krem i maseczki bogate w witaminy, składniki odżywcze oraz odpowiednie filtry UV. O tym ostatnim nie można zapominać. To również doskonały czas, by pozamykać naczynka, zanim podniesie się temperatura. Jeśli nie zrobimy tego teraz, kolejnym dogodnym momentem będzie jesień.
A jeśli cera będzie piękna, to i makijaż może być lżejszy. Wiesz dobrze, że piękno to przede wszystkim naturalność. W tym roku zwróć uwagę na oczy, nie bój się ostrej i mocnej kreski. Na rzęsy nałóż dobre serum i mascarę. Całość wykończ eyelinerem albo czarną, ewentualnie granatową kredką. Nie przejmuj się, jeśli będzie nieco rozmazana i nierówna. Bo być trendy, to czasami umieć markować lekką niedbałość.
Włosy i paznokcie
Dokładnie obejrzyj włosy na całej długości, jeśli potrzeba, podetnij końcówki. Następnie zadbaj o ich łodygi, o cebulki i mieszki włosowe. Oprócz odpowiednich dla Ciebie kosmetyków, dobrego szamponu, odżywki i maski, pamiętaj o dermokosmetykach, czyli ampułkach i preparatach zawierających więcej czynników aktywnych. Po zimie nasze organizmy potrzebują nieco więcej witamin i czynników stymulujących. A jeśli wszystko pójdzie dobrze, pozostaje już tylko wybór modnego cięcia.
Na wiosnę na pewno warto poszaleć kolorami nie tylko w ubraniach, także na paznokciach. Oczywiście, zadbanych. Zacznij od dobrej odżywki albo olejku rycynowego. Zrób sobie manicure i pedicure. Nie żałuj na to czasu. To przecież jeden ze sposobów, by dobrze wyglądać, ale przede wszystkim by poczuć się pewniej i atrakcyjniej. Jeśli lubisz kolory, wybieraj! A jest w czym: złoty, srebrny, biały, pomarańczowy, wszelkie odcienie niebieskiego czy różowego. Baw się nimi, eksperymentuj, możesz także poszaleć z błyskotkami, jeśli oczywiście, masz na to ochotę.
Uśmiechnij się!
Może od tego powinnam zacząć, ale niech to będzie wykończenie naszej pracy. Spójrz na siebie raz jeszcze. Jeśli się udało, uśmiechnij się do siebie. Bez tego metamorfoza nie będzie skuteczna. Jesteś piękna i atrakcyjna. Bądź pewna siebie. I wszystko stanie się prostsze. Nie martw się tym, na co nie masz wpływu, staraj się o to, co możesz zrobić. Bądź optymistką, nie zważając na uwagi zgorzkniałych pesymistów, że wszystko to nie warte funta kłaków. Bo co to znaczy? Zawsze warto. To najprostszy sposób osiągnięcia wewnętrznej radości. A jeśli w lustrze dostrzegłaś jakieś przebarwienia na zębach, zadbaj o biel uśmiechu. Idź na zabieg usuwania kamienia, stosuj pasty i płyny wybielające, unikaj produktów, które prowadzą do przebarwień (czerwonego wina, kawy, itp.).
I jeszcze jedno. Zadbaj o to, by ten stan, który odczułaś teraz, zachować jak najdłużej. Przesiewaj sprawy codzienne, dostarczaj organizmowi odpowiednich składników odżywczych, zwróć uwagę na dietę (jesteś przecież tym, co jesz!), znajdź czas dla siebie, i… ruszaj się. Może w tym sezonie warto zapoznać się ze sztukami walki. Choćby po to, by ich elementy wykorzystać w swoim treningu. Wszystko po to, by rozkwitać każdego dnia…