Aktualności Backfist

Od 3 października można trenować w nowym budynku Prywatnej Szkoły Walki Backfist przy ul. Hutników. Został on zaprojektowany dla zawodników i amatorów, którzy chcą poznać sztuki walki oraz zadbać o swoje zdrowie. Można mieć nadzieję, że szybko stanie się miejscem lubianym przez wszystkich częstochowian aktywnie spędzających czas. Właściciel szkoły, Tomasz Boral, jest przecież doświadczonym trenerem znanym w mieście. A ponieważ w jego działaniach zawsze ważna jest personalizacja oraz nastawienie na człowieka i tym razem zadbał o najdrobniejsze szczegóły. Lata spędzone na salach gimnastycznych pozwoliły mu dokładnie określić, co jest potrzebne, by zapewnić uczestnikom zajęć bezpieczeństwo i wygodę.

Układ budynku odpowiada obszarom działalności prowadzonym przez Tomasza Borala. Jest więc gabinet masażu, sala dla trenujących sztuki walki wyłożona tatami, to maty japońskie ze słomy ryżowej, oraz wielofunkcyjna sala na parterze, w której będą mogły odbywać się rozmaite zajęcia. Tu boczne lustra pozwalają obserwować swoją sylwetkę i sposób poruszania się podczas ćwiczeń. Na ścianach dobrze znane logo oraz fotografie ludzi ważnych dla Tomasza Borala. Jest więc Bruce Lee, bo od niego wszystko się zaczęło, oraz mistrzowie, których doświadczony zawodnik, trener oraz właściciel szkoły spotkał osobiście.

W otwarciu obiektu wzięli udział przyjaciele, uczestnicy zajęć (choć nie łatwo rozdzielić te kategorie), rodzina, współpracownicy oraz przedstawiciele władz miasta –prezydent Krzysztof Matyjaszczyk oraz radny Dariusz Kapinos. Wśród zebranych dominowali mężczyźni, ale liczba pań, które nie przyszły jako osoby towarzyszące, wskazuje, że działania Tomasza Borala, mające na celu popularyzowanie sztuk walki i wprowadzanie ich elementów do treningów personalnych przynosi skutek. Kobiety może nie wchodzą na matę jako zawodniczki, ale traktują poszczególne elementy sztuk walki jako doskonałe urozmaicenie codziennego treningu, nie tylko w czasie nauki samoobrony.

To była bardzo ciepła i wzruszająca uroczystość. Bo tym razem to trener spełniał swoje marzenie, osiągał cel, o który zabiegał kilka ostatnich lat i poświęcał mu wielu uwagi. Był więc tort z logo szkoły, szampan, poczęstunek, a nawet losowanie nagród – koszulki, treningu personalnego i lotu szybowcem. Ale najważniejsi byli goście przybyli o 17.00 na ulicę Hutników. Nagle okazało, że większość obecnych zna się z treningów, ze szkoły, z podwórka. Witają się, rozmawiają ze sobą. To dowód, że Szkoła Backfist istniejąca od lat łączy mieszkańców Częstochowy i okolic bez względu na wiek, płeć i wykształcenie. Płaszczyzną porozumienia jest zdrowy i aktywny styl życia. Bo w szkole Backfist każdy jest ważny. Osoby, które brały udział w grupowych treningach z Tomaszem Boralem, wiedzą, o czym mówię. Nowy obiekt stanie się więc miejscem spotkań dla grupy ludzi połączonych wspólną pasją. Warto więc do nich dołączyć.

14 września 2018 roku w Filharmonii Częstochowskiej podczas Gali Ekonomii Społecznej po raz kolejny wręczono statuetki osobom najbardziej zaangażowanym w pracy dla mieszkańców. W tym roku nagrodzono sześć osób oraz cztery organizacje. Wśród laureatów był m.in. Tomasz Boral, prezes Stowarzyszenia Sztuk i Sportów Walki, promujący na co dzień zdrowy i aktywny styl życia. Od kilku lat przekonuje on mieszkańców Częstochowy i okolic, że sztuki walki to nie tylko doskonała reklama tabletek na ból, ale przede wszystkim znakomita forma treningu ogólnorozwojowego, poprawiająca kondycję fizyczną i psychiczną. To także sposób spędzania czasu wolnego oraz doskonała profilaktyka.

Myśląc o najsłabszych oraz najmniej zaradnych mieszkańcach, Tomasz Boral wraz ze Stowarzyszeniem zaprasza na zajęcia finansowane przez administrację publiczną. Tak było kilka lat temu podczas warsztatów wspomagających proces leczenia osób z zaburzeniami psychicznymi czy zeszłorocznego kursu samoobrony dla pań, zorganizowanego w ramach Akcji przeciwko Przemocy ze względu na Płeć.

Według Tomasza Borala doskonałą terapią jest już forma zajęć grupowych. Sprzyjają one przełamaniu izolacji, pomagają otworzyć się na innych, wytwarzają przestrzeń zaufania i bezpieczeństwa. Podczas warsztatów uczestniczki nie tylko poznawały techniki i chwyty przydatne w konfrontacji z przeciwnikiem, ale przede wszystkim pozyskały umiejętności radzenia sobie w sytuacjach niebezpiecznych. Wiele z nich przekonało się, że nie są bezbronne. Oczywiście warto pamiętać, że najlepszą obroną jest ostrożność oraz jasno wyznaczane granice w relacjach z innymi.

Podczas tegorocznej gali statuetki wręczał Prezydent Miasta Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk, wraz z przewodniczącym Rady Miasta, Zdzisławem Wolskim, oraz radną Małgorzatą Iżyńską. Złotą Honorową Odznaką „Za zasługi dla Województwa Śląskiego” wyróżniono dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Częstochowie, Grażynę Klamek, a doktor Edyta Widawska z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach otrzymała Nagrodę Równości im. Mieczysławy Biegańskiej. To ostatnie wyróżnienie ustanowiono z okazji Roku Praw Kobiet. W ten sposób przypomniano żonę znanego w Częstochowie lekarza-społecznika, prywatnie nauczycielkę i wykładowczynię na kursach samokształceniowych. Galę uświetnił najnowszy spektakl Częstochowskiego Teatru Tańca Włodzimierza Kucy Nie chcę więcej.

15 lipca 2018 roku zakończył się kurs samoobrony Codziennie pewna siebie – cykl zajęć integracyjnych dla kobiet z obszaru LGD w Gminnym Ośrodku Kultury w Rędzinach. Zajęcia prowadził doświadczony trener Tomasz Boral, właściciel Prywatnej Szkoły Walki „Backfist. Spotkania odbywały się w weekendy od 8 czerwca. W czasie dziesięciu półtoragodzinnych warsztatów panie poznały podstawowe techniki samoobrony oraz przećwiczyły zachowania w sytuacjach niebezpiecznych. Dowiedziały się, jak zapobiegać niebezpieczeństwu i minimalizować ryzyko konfrontacji. Bez względu na posiadany certyfikat jest to zawsze ostateczność. Najważniejszym celem była nauka prawidłowych zachowań w zmieniającej się dynamicznie sytuacji walki. Zajęcia sprawiały paniom wiele przyjemności. Bo samoobrona to nie przygotowanie do ulicznej bijatyki, ale przede wszystkim nabywanie świadomości, że o kondycję fizyczną trzeba dbać codziennie, w najprostszych sytuacjach. Karate Kid Johna G. Avildsena nie kłamie. Warto więc przebiec codziennie krótki dystans, wyciągnąć z szafy skakankę, wejść po schodach albo pójść na powstające coraz liczniej siłownie na świeżym powietrzu. Udogodnienia cywilizacyjne często bowiem zmniejszają możliwości naszego ciała i potęgują jego bezbronność.